Boży obiad w naszym Skansenie
Przywiązanie do kultury rodzinnej tkwi w każdym z nas.Powinno stać się inspiracją do troski o wspólnotę,
pamiętając również o tych, którzy już ją ciałem opuścili.
W. Doroszewski
W tradycji chrześcijańskiej Wielki Post był zawsze czasem modlitwy i pokuty. Na Kurpiach jednym z najstarszych zwyczajów tego okresu były Boże obiady – wielogodzinne modlitwy za zmarłych, dopełnione nabożeństwem i wspólnym posiłkiem. Początkowo odbywały się w chałupach, później również w świetlicach wiejskich i innych miejscach oddanych w użytek lokalnej społeczności.
Rodzina organizująca Boży obiad już tydzień wcześniej zapraszała śpiewaków i mieszkańców najbliższej okolicy. Tego dnia, po odbytym w kościele nabożeństwie gromadka osób (nieraz kilkadziesiąt i więcej) z krzyżem na przedzie szła procesją do wsi. Naprzeciw im wychodził z domu gospodarz z zapaloną święcą w jednej a krzyżem w drugiej ręce. Członkowie rodziny i zebrani goście śpiewali pieśni, odmawiali zdrowaśki za dusze zmarłych, mówili różne modlitwy i pacierze. Spotkanie trwało dzień i całą noc. Zebrani otrzymywali w tym czasie obfite pożywienie i napoje.
Zwyczaj wykształconych w naszej kurpiowskiej kulturze i tradycji modlitewnych spotkań śpiewaczych trwa. Nabożeństwa są organizowane między innymi w Gąskach, Turośli, Cieloszce, Nowej Rudzie i Lemanie.
O Bożych obiadach pisał między innymi dr Adam Chętnik – jeden z najwybitniejszych polskich regionalistów. Jego teksty i dorobek stały się dla nas inspiracją do odtworzenia w naszym Skansenie fragmentów tego trwającego niegdyś 24 godziny obrzędu. Na uwadze mieliśmy między innymi intencje o spokój duszy śp. Adama Chętnika oraz zmarłych z rodzin budowniczych, pracowników, dobrodziejów i wszystkich osób związanych z tym wyjątkowym miejscem.
Wśród zaproszonych gości nie zabrakło Wicemarszałka Województwa Podlaskiego Marka Olbrysia – wnuka jednego z ostatnich lutników Kurpiowszczyzny Bolesława Olbrysia oraz Danuty i Jacka Chętnik – członków rodziny założyciela naszego Skansenu. Modlitewne śpiewy poprowadzili członkowie grup śpiewaczych z Nowogrodu, Turośli i Zbójnej. Całość rozpoczęła się Mszą świętą w kościele w Nowogrodzie. Po nabożeństwie uczestnicy przeszli procesją do zabytkowego dworku z Brzózek, tam uroczyście powitano krzyż i rozpoczęto śpiewy. Na tą okoliczność zostały wydrukowane śpiewniki z materiałem zgromadzonym w oparciu o Śpiewnik Pelpiński i wiedzę lokalnej społeczności.